wtorek, 25 maja 2010

Chleb 100% orkiszowy pełnoziarnisty

Był sobie maj, a zaraz już go nie będzie. Ależ ten miesiąc mi minął w ekspresowym tempie. A z nowymi wpisami ponownie jestem "w plecy". Coś tam nowego - odmiennego w mej kuchni potworzyłam, więc jest o czym wspomnieć, ale czy ja jeszcze pamiętam jak ja to właściwie upichciłam?!?:) Zatem na początek w ramach majowych uzupełnień "najświeższe" dania i wypieki. W tym miejscu wspomnę, że moja kuchnia - a właściwie dieta czyli sposób odżywiania przechodzi ostatnio małe przeobrażenie - a mianowicie zaczęłam jadać według Metody Montignaca. Napisałam "zaczęłam", bo mojego Połówka nie zmuszam do moich nowych nawyków, zresztą i tak w tygodniu prowadzimy osobną kuchnię, bo Mąż jada w pracy, a ja się bawię w system pudełeczkowy. Kontynuując - koncepcja Montignaca bardzo mi się spodobała (od dziś zatem w przepisach pojawia się nowa etykieta:), staram się tak dobierać produkty, aby odpowiadały jej założeniom. Oczywiście wciąż się uczę, poznaję nowe produkty (przykład: czerwona quinoa, o której już niebawem na blogu), a co za tym idzie kulinarnie eksperymentuję i smakuję nowe potrawy. A dziś będzie o chlebie z mąki orkiszowej pełnoziarnistej. Przepis już dawno wypatrzyłam na świetnym anglojęzycznym blogu Breadtopia. Chleb, który upiekłam w rzymskim garnku jest bardzo smaczny, pulchny, to chyba zaleta orkiszu, co mi się strasznie spodobało, bo pszenne razowe pieczywo zwykle miało u mnie tendencję do "ociężałości". Zachęcam do wypróbowania.



Składniki na jeden bochenek z garnka rzymskiego
  • 350g wody
  • 2 łyżki syropu z agawe (ewent. płynnego miodu, melasy itp.)
  • 1/4 szkl. zakwasu np. żytniego, a najlepiej orkiszowego pełnoziarnistego*
  • 530g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
  • 10g soli
*zrobiłam zakwas orkiszowy pełnoziarnisty z żytniego zaczątka czyli dokarmiłam kilka razy mój zakwas żytni mąką orkiszową pełnoziarnistą

Sposób przygotowania

Późnym popołudniem dnia pierwszego:

W wodzie rozprowadzamy syrop, do tego dodajemy aktywny zakwas i mieszamy. Mąkę łączymy z solą, mieszamy i wsypujemy do wody z zakwasem. Całość należy wymieszać do połączenia składników, jakieś 30sek do 1 minuty. Tak przygotowane ciasto zostawiamy przykryte w misce na ok.1h. Po tym czasie ciasto chwytamy w lekko omączone dłonie i rozciągamy je a następnie składamy brzegi do środka na siebie. Takie rozciąganie robimy dwukrotnie czyli tak obrazowo mówiąc w poziomie i w pionie. W tym miejscu polecam obejrzeć filmik na Breadtopia, gdzie cały proces przygotowania chlebka został sfilmowany. Rozciąganie i składanie powtarzamy jeszcze 2-krotnie w 30-minutowych odstępach. (Razem mamy zatem 3 R-S). Po tym czasie miskę z ciastem przykrywamy i odstawiamy na kuchennym blacie do rana.

Rano dnia następnego:

Ciasto wykładamy ostrożnie (nie chcemy aby nam się za bardzo odgazowało) na lekko omączony blat i formujemy bochenek. Ciasto jest dość lepkie więc wystarczy zebrać jego brzegi w zgrabny bochenek i zlepić. Teraz przekładamy je do wysypanego mąką koszyczka zlepieniem do góry. Chleb ma wyrastać ok.1-1,5h. W międzyczasie (czyli po ok. 45 minutach) nagrzewamy piekarnik z rzymskim garnkiem w temp. 230st. C. Wyrośnięty chleb wrzucamy do gorącego garnka, przykrywamy pokrywką i pieczemy przez 35 minut. Potem dopiekamy przez 10 minut już bez pokrywki. Ogólny czas pieczenia ok. 45 minut. Upieczony bochenek zostawiamy na kratce do wystudzenia na ok.1 h, a potem możemy konsumować.

Smacznego!

0 komentarze:

Prześlij komentarz